czwartek, 8 listopada 2012

II tydzień


dziś rano wskoczyłam na wagę iiiii...

87,1 kg




przez tydzień spadło mi 1,5 kg :) szczerze mówiąc we Wszystkich Świetych zjadłam sobie kawałek tarty jabłkowej (no może dwa kawałki), którą upiekła moja siostra, w dwa kolejne dni również zjadłam sobie po kawałku... no i nie ćwiczyłam we wszystkie dni... czyli patrząc na to że moja dieta nie była wzorowa to jest baaaaardzo dobrze :D

jutro pokażę wam moje dzisiejsze zakupy :D ahh uwielbiam :D

lecę się ogarnąć bo po treningu jestem :) paa :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz