moja walka z samą sobą, z ciałem, tłuszczykiem, pyszne przepisy, moda po mojemu, życie po mojemu, kosmetyki po mojemu. jedna taka ja :)
poniedziałek, 12 listopada 2012
Peeling kawowy - domowa drogeria
Uwielbiam wszelkiego rodzaju peelingi gdyż po ich użyciu balsamy lepiej się wchłaniają. Peeling jak dla mnie nie może być zbyt gruboziarnisty (zbyt podrażnia skórę) ale jednak muszę czuć ziarenka więc za zbyt delikatnymi też nie przepadam. Na ten kosmetyk nie wydaję dużo ale lubię testować wszelkie jego rodzaje.
Jeśli chodzi o mój domowy peeling to ma on prosty skład i jest pewnie bardzo dobrze wam znany.
Piję dość sporo kawy (moja rodzinka również) dlatego w dzień w który chcę zrobić sobie peeling odkładam do osobnego kubeczka fusy po parzonej kawie, dolewam do nich oliwki dla dzieci tak ok 5 łyżek (aktualnie jest to Bambino gdyż nie przypadł mi zbyt do gustu jej zapach a muszę ją do czegoś zużyć), mieszam i gotowe :D
a teraz idę wykorzystać moją miksturkę :D
ps. pichcę na jutro obiadek dla siebie, mojej mamy i siostry a co to jest napiszę jutro :D paa :)*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tak, polecam ten żel Flosleku. Oczka bardzo odpoczywają po jego zastosowaniu:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie i pomysłowo♥
OdpowiedzUsuńzajrzyj do mnie.
littleprettychanel.blogspot.com ♥
Usuń